Atrakcje ostatniego dnia „Białej Szkoły”
Oj długi był ten powrót naszych miłośników sportów zimowych z Białej Szkoły. I to wcale nie przez korki czy trudne warunki drogowe. Najpierw udali się jeszcze po pamiątki na Krupówki, później rozgrzali kości w gorącej wodzie w Termach, by na koniec zjeść pyszny obiad. A teraz w swoich domach opowiadają bliskim o tygodniu pełnym atrakcji. Żegnaj Biała Szkoło!