Co z tego, że wiało? Co z tego, że piasek był wszędzie – we włosach, w butach i nawet w kieszeniach? 

Dziś nasi trzecioklasiści wyruszyli na wydmy – a jak się tam dostali? Oczywiście meleksami! 
Sama przejażdżka była już świetną zabawą, a potem… było jeszcze lepiej!


Takie chwile to prawdziwa frajda i wspomnienia na długo! 


