Euroweek
Nasze gimnazjum od lat bierze udział w projekcie szkoleniowym Euroweek – Szkoła Liderów. Tym razem od 31 stycznia do 4 lutego grupa 20 uczniów miała okazję wziąć udział w tym międzynarodowym przedsięwzięciu. Długopole Zdrój przywitało ich iście zimową aurą. Jednak już po pierwszych zajęciach okazało się, że atmosfera będzie gorąca (w pozytywnym tego słowa znaczeniu). Wszystkie wykłady, zabawy i ćwiczenia odbywały się w języku angielskim. Była więc sposobność do przełamania się w komunikowaniu w obcym języku. Tym bardziej, że nie obowiązywały tutaj oceny, a jedynie zasady wzajemnego poszanowania. Zajęcia prowadzili wolontariusze m.in. z: Ugandy, Etiopii, Indii, Łotwy, Włoch, Meksyku i Turcji. Nawiązały się zatem światowe znajomości. W ramach zajęć, gimnazjaliści mieli okazję także zwiedzić Bystrzycę Kłodzką i Kłodzko. O tym, co wynieśli z tego wyjazdu, niech opowiedzą sami uczestnicy:
„Euroweek to jeden z najlepszych wyjazdów, na których byłam. Była tam niesamowita atmosfera. Wolontariusze byli bardzo sympatyczni, mili i zawsze mieli czas, żeby z nami pogadać. Przez Euroweek stałam się bardziej otwarta na ludzi. Pokonałam strach, przez który bałam się mówić po angielsku. Jestem już mniej wstydliwa. Mam nadzieję, że pojadę niedługo na kolejny Euroweek, a Ci, którzy jeszcze nie pojechali, niech żałują, bo to super przeżycie.”
Julia Patałąg
„Euroweek przede wszystkim nauczył mnie pracy w grupie, w której rzadko pracujemy w szkołach. Na tym wyjeździe zobaczyłam jak ważny jest dla mnie język angielski, bo można dogadać się z ludźmi z całego świata. Dużym zaskoczeniem byli dla mnie wolontariusze, którzy mieli duże poczucie humoru. Nauka poprzez zabawę bardzo mi się podobała.”
Laura Walczak
„Euroweek był niesamowitym przeżyciem. Wolontariusze oraz personel byli mili i sympatyczni. Jeden z wolontariuszy szczególnie zapadł mi w pamięć. Osmar pochodzi z Meksyku i to dzięki niemu poznałem sens życia. Gdy były zajęcia o motywacji, prowadzone przez niego, postanowiłem coś zmienić. Dzięki niemu mam plan, by zamiast komputerem czy telefonem, które zajmowały mi większość dnia, zajmować się aktywnościami fizycznymi, takimi jak bieganie, trening na siłowni, itp. Plan ten wcielam w życie już od dwóch dni. Naprawdę mi to pomogło. Jeżeli ktokolwiek zastanawiałby się, czy warto pojechać na Euroweek, odpowiedź brzmi: tak.”
Jakub Przybyłek